4001 44 750

Solaris Urbino 12 IV electric

Parametry: 12-metrowy, 3-drzwiowy, niskopodłogowy, silnik elektryczny, baterie litowo-jonowe

Liczba: 27 szt.

Lata eksploatacji: 2021-..

W ramach programu operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020 zrealizowano kilka projektów zakładających budowę ładowarek dla elektrobusów i zakup autobusów elektrycznych. Kolejne ogłoszone przetargi wygrał Solaris z modelem Urbino 12 electric IV generacji. Jeden z przetargów obejmował 20 sztuk na linie 13, 23 i 29, a kolejne dwa zakup 5 i 7 sztuk.

4001 44 750

 

Solaris Urbino 12 electric IV generacji to autobus wprowadzony do produkcji krótko po wejściu do produkcji IV generacji autobusów Solaris Urbino. Autobusy są wyposażone w baterie litowo-jonowe i pantografową ładowarkę, umożliwiającą szybkie doładowanie na pętli. Pozwala to na całodzienną pracę na linii. Założono, że bateria będzie relatywnie nieduża, za to często doładowywana. Oznacza to niską masę własną i oszczędność energii.

Solaris Urbino 12 electric jest wyposażony w baterie litowo-jonowe Solaris High Power o pojemności 116 kWh, o relatywnie niedużej pojemności, za to przewidziane do częstego ładowania. Na dachu autobusu, w tylnej części zamontowano pantograf do ładowania. Zastosowano silnik trakcyjny o mocy 160 kW. Na zajezdni do ładowania stosowane jest złącze plug-in. Na dachu znalazły się panele fotowoltaiczne. Ładowanie następuje przez ładowarki pantografowe o mocy 450 kW, zaś na zajezdni stosowane są ładowarki 40 kW. Autobus wyposażono w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej i ładowarki USB.

Dostawy Urbino 12 electric rozpoczęły się jeszcze przed wakacjami w 2021 roku, w okresie maj-czerwiec. Jednakże zanim była gotowa infrastruktura, a pojazdy gotowe do ruchu, minęło kilka miesięcy. Jeszcze w czerwcu wykonano pierwszą, wizerunkową sesję zdjęciową. 19 września zaprezentowano autobus na placu Zamkowym na wystawie z okazji dni transportu publicznego.

Debiut liniowy elektryków nastąpił 7 października 2021 r. Autobusy skierowano na kilka linii na rozkłady szczytowe. Kilka dni później uruchomiono pierwsze ładowarki i skierowano elektrobusy do obsługi linii 29, a także 44. W kolejnych miesiącach stopniowo uruchamiano kolejne ładowarki, wysyłając elektrobusy na nowe linie. W pierwszych miesiącach eksploatacji pojawiały się sporadyczne kłopoty z uruchamianiem ładowania, pracą pantografów i zimnem we wnętrzu w okresie niskich temperatur. Dynamika pojazdów została też ograniczona jako pokłosie awarii mostów napędowych z silnikami w piastach, jakie występowały często w Warszawie.