W czerwcu 1954 roku MPK Lublin otrzymało pierwsze 8 autobusów Ikarus 60. Był to początek historii tej węgierskiej marki na lubelskich ulicach. Autobusy z Węgier były już jednak znane w Lublinie, ponieważ od 1950 r. eksploatowano Mavagi Tr-5, produkowane przed Ikarusami 60. Pojazdy te posiadały ramowe podwozie i silnik Diesla umieszczony z przodu. Solidna konstrukcja umożliwiała przewóz dużej liczby pasażerów. Mavag Tr-5 i Ikarus 60 były podobne konstrukcyjne, jednak różniły się m. in. wyglądem i silnikiem. Podwozie zostało opracowane przez fabrykę Csepel. Węgierskie autobusy stanowiły ważną część komunikacji miejskiej. Problemem był jednak niedobór części zamiennych, a także przeciążenie pojazdów spowodowane zbyt małą liczbą autobusów w stosunku do szybko rosnącej liczby mieszkańców Lublina.
Ogółem dostarczono do Lublina 18 autobusów Ikarus 60 i użytkowano je do końca lat 60. O solidności konstrukcji dobrze świadczy fakt, że krajowe autobusy San H01B z przełomu lat 50. i 60. jeździły po Lublinie mniej lat, niż Ikarusy.
Nowe Ikarusy 60 świeżo po dostawie, czerwiec 1954 roku. Źródło: Życie Lubelskie nr 150, 1954 r.
Kolejny model marki Ikarus pojawił się w Lublinie w 1964 roku. Był to Ikarus 620, który odróżniał się zmodernizowanym wyglądem, w tym zmienionym przodem z dużą, trapezową osłoną chłodnicy i podwójnymi reflektorami. Zastosowano w nim most napędowy Raba ze zwolnicami w piastach, typowy również dla kolejnych generacji węgierskich autobusów. Poza nowymi autobusami z centralnego rozdzielnika, otrzymano również używane autobusy z MZK Warszawa.
Ikarus 620 dostarczony do Lublina w 1964 r. Źródło: Kurier Lubelski 4.09.1964 r.
Ikarusy 620 użytkowano w Lublinie do 1972 r. i zastąpiły je duże dostawy krajowej produkcji Jelczy 272MEX i Sanów H100B.
Po wycofaniu Ikarusów 620 nastąpiła pauza w obecności węgierskich autobusów w miejskim przedsiębiorstwie. Ikarus w latach 70. rozpoczął wprowadzanie nowej serii 200, zastępującej autobusy miejskie modeli 556 i 180. Model w wersji turystycznej - Ikarus 250, a później też 256 - zaczął pojawiać się w Lublinie w ramach wycieczek z ZSRR oraz Orbisu. Z kolei w MPK nowe Ikarusy pojawiły się dopiero w 1982 roku.
Ikarus 280.26 #11768 na placu Łokietka, na tle ratusza. fot. Zbigniew Zugaj, lata 80.
Przegubowy model Ikarus 280 pojawił się w Polsce w połowie lat 70. w WPK Katowice. Pod koniec lat 70. rozpoczęto sprowadzanie dużej liczby Ikarusów 280 na potrzeby MZK Warszawa. Następnie te pojemne, przegubowe, solidne autobusy zaczęły trafiać do innych polskich miast. Równocześnie Ikarus produkował tysiące autobusów na potrzeby ZSRR.
Na początku 1982 r. pojawił się w Lublinie pilotażowo Ikarus 280 z MZK Warszawa, a w czerwcu przybyła pierwsza dostawa z fabryki. Ikarusy dołączyły na ulicach do licznych Jelczy PR110U, stopniowo przejmując najbardziej obciążone linie. W kolejnych latach trafiało do Lublina coraz więcej typu 280, tak że łączna liczba wyniosła do 1991 r. aż 127 sztuk tych przegubowców. Pojemna, przegubowa konstrukcja była bardzo odpowiednia na warunki dużego zatłoczenia, jakie panowało w komunikacji miejskiej w Lublinie. Ikarusy w latach 80. docierały do licznych nowych osiedli Lublina powstających na Czechowie, Czubach i Kalinowszczyźnie.
Ikarus 280 bardzo dobrze zapisał się we wspomnieniach mieszkańców Lublina. Pojemne wnętrze z wygodnymi fotelami było dostępne po pokonanu wysokich stopni wejściowych. Umieszczony pod podłogą silnik pracował głośno, podobnie jak most napędowy i skrzynia biegów. Często występowało dymienie przy ruszaniu. Szczególnie ciekawa była podróż w obrotnicy przegubu, w otoczeniu czarnej, gumowej harmonii i zaokrąglonych poręczy. W doczepie autobusu było z kolei cicho za sprawą umieszczenia silnika w przednim członie. Natomiast na wybojach podróż na końcu autobusu wiązała się z podskakiwaniem lub zarzucaniem na zakrętach.
Wnętrze Ikarusa 280 #1957. W Lublinie Ikarusy miały fotele obite czarną wykładziną. W trakcie remontów wymieniano też wykładzinę podłogową i boczną. fot. Sławek Kołodziej
Początkowo stosowano malowanie biało-czerwono-białe, od 1985 r. zastąpione kremowo-czerwonym. W wyniku zmian transformacji ustrojowej, od 1991 r. wprowadzono w Lublinie reklamy na autobusach i trolejbusach, w wyniku czego Ikarusy zaczęto malować w różne kolory. Następnie miał miejsce epizod z malowaniem żółto-czerwonym, a po dostawach nowych Jelczy i Neoplanów w drugiej połowie lat 90. również kilka Ikarusów otrzymało wygięte żółto-czerwono-zielone malowanie. Dominowały jednak różne kolory nadwozi i reklamy, a część autobusów jeździła do końca w malowaniu kremowo-czerwonym.
Ikarusy były podstawowymi autobusami na linii 57. Tutaj na alei Kraśnickiej. Jak widać niebieski kolor był wtedy często spotykany na autobusach i trolejbusach - reklamy i jeszcze raz reklamy. fot. Jacek Pudło 2003
Ikarus 280.26 #1811 na al. Racławickich. Jeden z kilku autobusów noszący kremowo-czerwone malowanie aż do późnych lat dwutysięcznych. Co ciekawe, odmalowano go w te stare barwy, pomimo iż posiadał on w latach 90. całopojazdową reklamę. fot. Jacek Pudło 2004-01-31
Przegubowe Ikarusy w reklamach obsługiwały najbardziej obciążone linie, jak tutaj linię 10 Węglin - Mełgiewska. Naprawy główne, remonty blacharskie i malowanie wykonywano na zajezdniach MPK. fot. Jacek Pudło 2006
Ponieważ liczba wielkopojemnych Neoplanów N4020 dostarczonych w latach 90. nie była duża, Ikarusy po 2000 roku wciąż stanowiły bardzo ważną część lubelskiej komunikacji, obsługując najbardziej obciążone linie. Po 2003 roku rozpoczęto jednak ograniczanie liczby autobusów przegubowych. Nie tylko kasowano Ikarusy, ale i część z nich skrócono pozbawiając przegubu, zamieniając je w Ikarusy 260.
Pewnym epizodem były też Ikarusy 260 sprowadzone w latach 90. z innych miast (w tym Bydgoszcz, Kraków), użytkowane przez przewoźników prywatnych. Ostatni z nich jeździł w kremowo-czerwonym malowaniu na linii 6 do 2009 roku. Z kolei trolejbusy Ikarus były trzy - użytkowano je w latach 1991-1998 w MPK i wyprodukowano w KPNA w Słupsku na bazie używanych nadwozi autobusowych, tworząc Ikarusy 280T.
Dopiero w 2009 roku dostarczono do MPK pierwszą dużą partię nowoczesnych przegubowców - Mercedesów Conecto G. Wejście do eksploatacji tych pojazdów nadal nie pozwoliło jednak na wycofanie wszystkich Ikarusów. Decyzję o wycofaniu ostatnich wozów węgierskiej marki podjęto dopiero w 2012 roku, po dużych dostawach Mercedesów O530G Citaro. 17 czerwca 2012 r. odbył się pożegnalny przejazd Ikarusem 280. Tym samym Ikarusy 280 z silnikiem Raba MAN i charakterystycznie wyjącym mostem Raba przez 30 lat stanowiły ważną część lubelskiej komunikacji, obsługując najbardziej obciążone linie.
Odremontowany w MPK Lublin na zabytek motoryzacji Ikarus 280.26 #1976 na wystawie w Warszawie 18 listopada 2023 r. fot. Jacek Pudło
Miłośnicy komunikacji doprowadzili do tego, że udało się zachować dwa Ikarusy 280 na pojazdy historyczne. Jeden z nich, którego remont rozpoczął LTEK, trafił do prywatnego właściciela z Gdańska - Kultowego Ikarusa, który planuje dokończenie remontu i użytkowanie okolicznościowe jako pojazd zabytkowy. Drugi autobus zachowano w MPK i po wycofaniu rozpoczęto remont, ukończony w 2023 roku.